Polecane wpisy

Port Lotniczy Radom i relacja z lotu do Ostrawy/Pragi

Port Lotniczy Radom i relacja z lotu do Ostrawy/Pragi

Jedni segregują znaczki, dniami przeczesują aukcje poszukując wyjątkowych przedmiotów, inni bagnetami walczą o najlepsze ujęcia, jeszcze inni nocami namiętnie oglądają swoje kolekcje por… celany. Każda, niegroźna dla otoczenia, forma ucieczki może okazać się dobra. Moją jest ruch. Zbieram miejsca, widoki, kropki i kreski na mapie. Czasami zabawa przyjmuje kształty, które trudno uzasadnić z perspektywy osoby mającej odmienne zainteresowania. Nie szukając daleko, takie było choćby polowanie na ostatnie tchnienia Eurolotu, w podobnym duchu utrzymywał się też najnowszy wyjazd do Radomia.

Powiatowe miasto, równe połowie Szczecina, leżące w trójkącie Lublin-Świdnik, Warszawa Chopin-Modlin, ledwo zipiąca Łódź, postanowiło uruchomić swój własny port. O ile decyzję można zrozumieć w kontekście tradycji lotniczych wymieszanych z lokalnymi ambicjami, o tyle rynek od początku nie dawał szans na powstanie jakiejkolwiek przestrzeni złudzeń. Wlewać wodę do suchej studni oczywiście można, jednak ten temat pozwolę sobie pominąć. Fakty mówią, że obecnie lotnisko w Radomiu funkcjonuje obsługując jeden turbośmigłowy samolot raz na kilka dni, a samotnym przewoźnikiem jest Czech Airlines (SkyTeam). Są to linie, których metodę zestawiania połączeń można określić mianem wesołej. W obu przypadkach potrzeba naprawdę bujnej wyobraźni, aby zobaczyć przyszłość firm w jasnych barwach. Jako że z usług portu lub CSA dotąd nie korzystałem, postanowiłem nie zwlekać z podróżą.

Na jedyny lot do Pragi (PRG) przez Ostrawę (ORS), mieszkańcowi Szczecina, dostać się nie było łatwo. Mam tu na myśli możliwie najtańszą opcję. W kierunku Radomia wyruszyłem, już dzień wcześniej, wieczornym pociągiem do Warszawy. Po 8 godzinach spokojnej jazdy wysiadłem na Dworcu Zachodnim, gdzie spędziłem 90 minut w oczekiwaniu na autokar PKS Polonus. Obiekt, pojazdy i jakość usług pamiętają czasy, których nie pamiętam ja. Na szczęście do dyspozycji pasażerów oddano salonik. Cisza, spokój, nieskazitelna czystość, osobna toaleta, kanapy, aktualna prasa, kawa, gniazdka. Z biletem wspomnianego przewoźnika zapłaciłem tylko 3 zł (5/h dla pozostałych). Mniej więcej dwie godziny później znalazłem się w Radomiu, na przystanku przed stacją kolejową. Stąd złapałem autobus nr. 14 do pętli Sadków/Lotnisko. Jeszcze krótki spacer i próg portu przekroczyłem około 12:00. Do tego momentu wskazówka zegara zdążyła okrążyć tarczę 13 razy. Bilet ze Szczecina do Warszawy kosztował mnie 50,40 zł w taryfie -30% (wczesny zakup), PKS Polonus to z kolei wydatek 20 zł bez zniżek, do tego salonik 3 zł oraz komunikacja miejska również 3 zł. W sumie zapłaciłem więcej niż za lot, ale było warto. Takie podróże zwykle odbywa się raz w życiu, co piszę bez złośliwości. Zbliżone założenia towarzyszyły mi np. podczas wizyty w Bydgoszczy (BZG).

PKS Polonus Salonik Pasazera Czerwony wnetrze

W lutym 2014 roku czekałem na wylot z maluteńkiego portu w Kuressaare na estońskiej wyspie Sarema. Tam, zapewniając serwis raptem dwum połączeniom dziennie, pracownicy siedzieli razem przy stole i beztrosko grali w karty. W Radomiu wszystko schowane było za ścianami i weneckimi lustrami, a jednak też dało się odczuć prawie rodzinną atmosferę. Jest to jedyne lotnisko jakie odwiedziłem, na którym personel przechodząc witał się z pasażerami. Właściwie, aż za dużo uwagi poświęcono obsłudze podróżnych. Można po cichu śmiać się z trzykrotnego, dokładnego porównywania dokumentów z kartami pokładowymi oraz drobiazgowej kontroli, choć z drugiej strony trzeba mieć też świadomość, że każda większa wpadka, udana prowokacja itp. oznaczałaby ostateczne medialne samobójstwo.

W porządku, teraz należy powiedzieć kilka zdań o terminalu. Budynek był wcześniej wykorzystywany w Łodzi. Kilka lat temu miałem okazję zapoznać się z nim po przekierowaniu mojego lotu z Warszawy. Zgodnie z tym co zapamiętałem obiekt okazał się mały. Obrót w lewo, zdjęcie, obrót w prawo, zdjęcie i to właściwie wszystko. Nie było nawet po czym spacerować. W części ogólnodostępnej, do dyspozycji pasażerów, oddano kiosk oraz bar, jednak tylko ten pierwszy przyjmował klientów. Obok punktów usługowych znalazło się tu miejsce dla kilku ławek, stolików, stanowisk nadania bagażu i przejścia przez security. W celu zachowania równowagi po kontroli bezpieczeństwa dostępny był bar, a asortyment sklepu schował się za roletami. Poczekalnia strefy Schengen niestety nie oferowała gniazdek. To największy mankament, trudno przyczepić się do czegoś jeszcze. Najwyraźniej niewielka ilość pasażerów dobrze wpłynęła na czystość i stan pomieszczeń, toalety oraz sprzęty wyglądały na nieskalane. Zresztą, wszystkie elementy znakomicie sprawdziły się małej skali, jednak, przy tak skromnych rozmiarach, jednoczesny boarding maszyn Wizz Air i Ryanair oznaczałby kompletny chaos. Na szczęście do Pragi samolotem ATR42-500 linii Czech Airlines wybrało się trochę ponad 20 osób. Po sprawnym minięciu bramki autobus podwiózł nas pod schodki samolotu, gdzie zamiast wsiadać mogliśmy kontynuować intensywne fotografowanie. Co ciekawe w Ostrawie dosiadło jeszcze kilkunastu podróżnych, po czym nastąpiło małe zamieszanie związane z przydzielonymi wcześniej miejscami. Otóż, część pasażerów miała przypisane inne siedzenia na odcinku OSR-PRG niż na RDO-OSR. Jako że dzień wcześniej wybrałem w systemie ten sam fotel pozostało mi jedynie obserwowanie przetasowań. Po dotarciu do Pragi pozwoliłem sobie na spacer, obiad, a także kilka pomniejszych rozrywek, dla których nie znajdę miejsca w tym tekście. Do Szczecina wróciłem Flixbusem (4 godziny) przez Berlin Schonefeld i dalej Interglobusem (2 godziny).

Podsumowując, lotnisko w Radomiu zaprezentowało się jako spokojne, przyjazne dla pasażera miejsce. Dobre połączenie z miastem, uprzejma obsługa, wszystko jest tu na przyzwoitym poziomie. W innej lokalizacji byłby to zapewne porządny, mały, regionalny port. Jako RDO pozostaje jedynie kosztowną fanaberią.

Przeczytaj także: Z wizytą na lotnisku Zielona Góra-Babimost >>>

Port lotniczy Radom Sadkow terminal lornisko loty galeria

Port lotniczy Radom Sadkow terminal wnetrze checkin odprawa poczekalnia budynek

Port lotniczy Radom Sadkow terminal wnetrze bar pusto

Port lotniczy Radom Sadkow pasazerowie terminal wnetrze bar ludzie

Port lotniczy Radom Sadkow terminal wnetrze bar pazazer kontrola bezpieczenstwa schengen

Port lotniczy Radom Sadkow terminal gate bramki autobus

CSA Czech Airlines samolot ATR42-500 Praga Ostrawa lot wnetrze OK-KFP

CSA Czech Airlines samolot ATR42-500 Praga Ostrawa lot OK-KFP